Umiejętna analiza terenu i odpowiednia reakcja to istota jazdy telemarkiem poza stokiem. Aby robić to efektywnie musisz wiedzieć gdzie patrzeć.
Patrzenie na wprost to dobry start, oczywiście, ale to nie wystarczy. Rozwijanie umiejętności patrzenia i odpowiednia zmiana sposobu w jaki obserwuje się teren mogą sprawić, że średniozaawansowany narciarz zostaje ekspertem.
Oto kilka wskazówek:
Jak najczęściej wybieraj nowy teren do jazdy.
Wybierając coraz to nowe tereny twój umysł będzie wprawniejszy w analizowaniu krajobrazu, detali i będziesz mógł szybciej i sprawniej poruszać się poza stokiem. Spróbuj spojrzeć na teren jako obszar z niekończącą się liczbą możliwości zjazdów. Niech ustanawianie Twojej trasy stanie się wyborem, a nie przymusem. To jest stan umysłu i możesz go osiągnąć wyłącznie ćwicząc. Jeśli czujesz się pewnie z danym terenem i jego możliwościami spróbuj maksymalnie sprecyzować gdzie chcesz jechać. Określ konkretny punkt do którego chcesz poprowadzić swoje narty.
Jak to zrobić?
Spróbuj obserwować jeden i pół skrętu naprzód. Jeden i pół? Dokładnie tak – przeskanowanie terenu, czyli spojrzenie najpierw trochę dalej, a potem bliżej jest kluczowe. To dlatego, że nasz umysł potrafi analizować i przewidywać co wydarzy się w kolejnym momencie i reagować na to. Jeśli patrzysz na zbyt dużą odległość, nie będziesz miał odpowiedniego wyczucia tego co wydarzy się za chwilę i stracisz balans lub przynajmniej efektywność skrętu. Patrzenie zbyt blisko to częsty błąd popełniany, gdy teren staje się wymagający. Nasz umysł skupia się na technice bardziej niż na otoczeniu, w konsekwencji technika staje się niewystarczająca do opanowania tego terenu.
Patrzenie na jeden skręt do przodu powoduje, że nasza analiza tego co zaraz nastąpi zamieni się w konkretną akcję, więc wykonamy efektywne ruchy. Problem jest jednak taki, że jeśli patrzysz tylko na jeden skręt do przodu, ten moment przyjdzie zbyt szybko i jest prawdopodobne, że skupisz się ponownie na technice (wykonywanym pojedynczym ruchu) zamiast na konfiguracji terenu. Skanowanie terenu pomiędzy pierwszym i kolejnym skrętem pozwoli na odpowiednie nastawienie się, wybór najlepszej linii zjazdu, na kreatywne podejście do niej.
Kiedy raz nastawisz umysł na takie patrzenie w przód, telemark nie będzie tylko zjazdem w przyklęku – to będzie prawdziwy taniec z górą.
Wersja anglojęzyczna: absolutetelemark.com Tłumaczenie: akademiatelemarku.com